Urodzinowy tort, czyli 5 najważniejszych lekcji mojego życia

tort urodzinowa promocja

[vc_row][vc_column][vc_column_text]

Niedzielny poranek

Otwieram oczy – ciemno. Z boku słyszę oddech, który wnosi spokój: „Mogę jeszcze pospać”. Niestety, nie udaje mi się zasnąć, myśli zaczynają krążyć wokół różnych spraw i rzeczy.

Uświadamiam sobie, że dziś niedziela i że obudziłam się jak co dzień. „Zegar biologiczny działa” – myślę. A potem się uśmiecham. Nic nie szkodzi, że jest 4.30. Za tydzień moje urodziny. Cieszę się nimi. Od kilku, może kilkunastu lat, nie martwi mnie upływ czasu. Zaakceptowałam go. Celebruję czas, kiedy się urodziłam. Sprawiam sobie najprzeróżniejsze prezenty, wyrażam wdzięczność, patrzę na swoje sukcesy, dziękuję za trudności, błędy i porażki. To dzięki nim stałam się tym, kim jestem.

Leżę z  otwartymi oczami i myślę, ile świeczek postawię na swoim urodzinowym torcie. Śmieję się bezgłośnie, żeby nie obudzić Andrzeja, bo myślę, że wszystkie mogą się nie zmieścić. Jest ich już całkiem sporo a planuję mały torcik – będziemy tylko we dwoje. A może aż we dwoje? Przecież to dar i sukces jednocześnie, że jesteśmy razem po tylu latach, wciąż uśmiechnięci, wciąż trzymający się za rękę, wciąż dbający o nasz związek, mimo codziennych trudności i nieporozumień. Myślę – tak sobie cichutko leżąc, że jestem w tym miejscu życia, w którym chciałam być, że jestem szczęśliwa i spełniona i mam mnóstwo powodów do wdzięczności i radości, mimo szalejącej pandemii, strachu i obaw: o pracę, o córki, o zdrowie, o Andrzeja… I sami dobrze wiecie, o co jeszcze możemy się teraz obawiać. I jeszcze myślę, że mam całe mnóstwo planów i marzeń. [/vc_column_text][vc_single_image image=”5809″ img_size=”full” alignment=”center” onclick=”custom_link” link=”https://malgorzatagumowska.pl/kategoria-produktu/urodzinowa-promocja/”][vc_column_text]A potem nachodzi mnie refleksja, że wszystko, co mam, to sobie wymarzyłam. A właściwie zrealizowałam. Wypracowałam. Myślę o tym, jaką drogę przeszłam, gdzie zaczynałam i gdzie teraz jestem i co po drodze się wydarzyło. Przeglądam się jak w lustrze i patrzę, co takiego zrobiłam, aby być tu i teraz, i czuć to, co czuję.

Zostawiam tu dziś swoje lekcje życia, aby pomogły Ci nie popełnić tych błędów, które ja popełniłam i osiągnąć to, o czym marzysz, szybciej niż ja to zrobiłam

Na co dzień w swojej pracy coacha zostawiam moim klientom różne rozwiązania w zależności od tego, czego w danym momencie potrzebują. Moje doświadczenia tworzą mnie nie tylko jako człowieka, ale również jako coacha. Dzielę się tym, prowadząc sesje coachingowe. Różne rozwiązania i sposoby zawieram w prowadzonych przeze mnie webinarach i kursach. Znajdziesz tam dużo moich doświadczeń przełożonych na proste rozwiązania i sposoby. Chcesz zobaczyć, jak pracuję?

Wystarczy, że klikniesz TUTAJ.

No, dobrze, nie będę przynudzać, przedstawiam Ci moje lekcje życia. I wiesz co? Cieszę się, że mogę się nimi z Tobą podzielić. Jestem Ci za to wdzięczna- dziękuję Ci ❤[/vc_column_text][vc_single_image image=”5712″ img_size=”full” alignment=”center”][vc_column_text]

5 najważniejszych lekcji mojego życia

Tylko 5? Takie długie życie i tylko 5 lekcji?

Tym razem śmieję się już głośno (lubię się śmiać, a nie tylko uśmiechać). Tych lekcji mogłabym napisać duuuużo więcej, ale przecież szanuję Twój czas – Drogi Czytelniku, więc wyselekcjonowałam te, które stanowią kamienie milowe na mojej drodze życia od punktu A do punktu B, czyli do momentu, w którym teraz jestem. Wciąż jestem w drodze, wciąż idę, ciesząc się każdym krokiem. Sensem dla mnie jest droga. Dlaczego? Bo z każdym krokiem przekonuję się, jak dobrze iść w zaufaniu do samej siebie, z wiarą, że sobie poradzę niezależnie od okoliczności.

Punkt A i punkt B 

Jeszcze tylko jedno wyjaśnienie – naprawdę. W literaturze TAKIE OPÓŹNIANIE nazywa się to retardacją. Punkt A to mój start w dorosłe życie, który dzieli od punktu B szmat czasu – prawie 40 lat. Z jakiego miejsca wyruszyłam w swoją drogę?

Pochodzę z małego miasteczka. Byłam zwyczajna, niczym specjalnie się nie wyróżniałam – poza wielkimi okularami i uśmiechem. Nie byłam szczęśliwym dzieckiem. Nie miałam szczęśliwego dzieciństwa. Czułam się niekochana i wciąż za mało dobra, cokolwiek bym zrobiła i osiągnęła. Zawsze świadectwo z wyróżnieniem, a jednak marzenia spełniał mój brat, który „nie wyrywał sobie rękawów”. Ja musiałam „zrozumieć” i zawsze zasługiwać na miłość.

Zostałam tak wychowana, aby nie koncentrować się na swoich potrzebach i na sobie samej. TAK ZACZYNAŁAM.

Teraz jestem w punkcie B. Jestem szczęśliwą spełnioną kochającą i kochaną dojrzałą kobietą. Ufam sobie, dbam o siebie, mam pewność siebie i poczucie własnej wartości. Jestem w szczęśliwym związku, mam wspaniałe córki i robię to, co kocham. Brzmi jak idylla? Może i brzmi, ale nie jest, bo problemy duże i małe mam jak każdy. Umiem jednak sobie z nimi radzić tak, aby nie niszczyły mnie samej i moich relacji. Wciąż się uczę i rozwijam. I nie przestanę – to jest właśnie moje urodzinowe postanowienie ❤[/vc_column_text][vc_single_image image=”5717″ img_size=”full” alignment=”center”][vc_column_text]

5 najważniejszych lekcji mojego życia

LEKCJA 1. Zadbaj o siebie

Oczywiście zupełnie tego nie umiałam. Zawsze inni byli ważniejsi niż ja. Zawsze się dostosowywałam. Wszystko zaczęło się zmieniać na lepsze, gdy odkryłam, że najważniejszym człowiekiem dla samej siebie jestem – JA SAMA. Nie oznacza to egoizmu. Nie oznacza to stawiania siebie ponad innych. Absolutnie NIE!. Dla mnie oznacza to, że moje dobro jest tak samo ważne, jak dobro drugiego człowieka. JESTEM DLA SIEBIE WAŻNA – tylko tyle i AŻ TYLE! Uczę tego inne kobiety, które podobnie jak ja kiedyś, tego nie umieją – mam nawet o tym webinar, który możesz obejrzeć TUTAJ.[/vc_column_text][vc_single_image image=”5709″ img_size=”full” alignment=”center”][vc_column_text]

LEKCJA 2. Rozmawiaj

Na początku każdą krytykę traktowałam jak atak. W konfliktach i kłótniach, kiedy pojawiała się różnica zdań, zawsze się wycofywałam, choć w pracy zawodowej osiągałam sukcesy. Zdarzało się, że reagowałam agresją. Postanowiłam, że nie będę krzyczeć i obwiniać innych, nie będę atakować, nie będę krytykować. I nie będę forsować swojego zdania. Tak zaczęłam uczyć się rozmawiać. Rozmawiać, aby osiągnąć porozumienie, aby współpracować i znajdować wspólne rozwiązania i jednocześnie zadbać o siebie. Osiągnęłam to poprzez ASERTYWNOŚĆ. JESTEM ASERTYWNA – to wnosi do mojego życia spokój oraz harmonię w relacjach. Łączę asertywność z empatią – to moja filozofia, którą znajdziesz w webinarze o kobiecie asertywnej.[/vc_column_text][vc_column_text]

LEKCJA 3. Słuchaj

Oj, tu miałam bardzo dużo do zrobienia. Aby nauczyć się słuchać i słyszeć innych, musiałam nauczyć się słuchać i słyszeć samą siebie. To wymagało przyznania się do swojego wkładu (czytaj: niedobrego wkładu) w mój związek i w moje relacje. Co mi to dało? Nie tylko słucham, nie tylko słyszę! PRZEJĘŁAM ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA SIEBIE SAMĄ I ZA SWÓJ WKŁAD W MOJE RELACJE: z Andrzejem, z córkami i innymi ludźmi. NAUKA SŁUCHANIA zaowocowała zdobyciem nowego zawodu – zostałam COACHEM ?[/vc_column_text][vc_single_image image=”5708″ img_size=”full” alignment=”center”][vc_column_text]

LEKCJA 4. Żyj tu i teraz

Już nie pamiętam, kiedy dokładnie to było, ale pamiętam, co pomyślałam: „ Nie chcę być starą babą z wielkim brzuchem za dwadzieścia czy trzydzieści lat”. I wiecie co? Jestem „starą babą” (kiedyś myślałam, że starzy ludzie zaczynają się od 30, no ostatecznie 40  I NIE MAM BRZUCHA! Jestem szczupła i sprawna ? Oznacza to, że „TU I TERAZ” decyduje o tym, co będzie kiedyś potem. Każdego dnia (od kilkunastu lat) robię ‘brzuszki”, ćwiczę, zdrowo się odżywiam. Każdego dnia dbam o swój związek i o wszystko to, co ma dla mnie wartość. Jak to robię? OKREŚLIŁAM SWOJE WARTOŚCI. PLANUJĘ I REALIZUJĘ! I nie przestaję. Nie ma mowy ?

Wykorzystałam swoje doświadczenia, tworząc między innymi webinar „10 zasad szczęśliwego związku”, bo praca nad związkiem to niekończąca się historia ?[/vc_column_text][vc_single_image image=”5711″ img_size=”full” alignment=”center”][vc_column_text]

LEKCJA 5. Dbaj o relacje

Dbałość o relacje z partnerem, z dziećmi i z ludźmi, to najważniejsza lekcja. (Tego też nie umiałam. Oczekiwałam, że inni dostosują się do mnie. Nic bardziej mylnego!) Wszystkie cztery poprzednie trzeba przerobić, aby zacząć uczestniczyć w lekcji piątej. Trzeba najpierw zbudować relacje z samą sobą, poznać siebie, zaufać sobie, uwierzyć w siebie, poczuć swoją siłę i kompletność. Odkryć odwagę mimo lęku. Zaakceptować się ze swoimi niedoskonałościami, błędami i porażkami. Gdy to się stanie, wszystkie nasze relacje zaczynają zdrowieć. Zaczynają być takie, jak byśmy chcieli, aby były. JAKO COACH DOBRYCH RELACJI DZIELĘ SIĘ WSZYSTKIMI SWOIMI ŻYCIOWYMI LEKCJAMI. Mam ich dużo, dużo więcej. Są szczegółowe i rozpisane na proste rozwiązania, GDYŻ JESTEM RÓWNOCZEŚNIE MENTOREM I TRENEREM.[/vc_column_text][vc_single_image image=”5713″ img_size=”full” alignment=”center”][vc_column_text]Moje lekcje odebrałam w trudnych doświadczeniach. Niektóre wybierały mnie – wypadek samochodowy, inne wybierałam sama: zmieniłam pracę, miejsce życia, zawód po 40. roku życia. CZY BYŁO ŁATWO? NIE!!

CZY BYŁO WARTO? ABSOLUTNIE TAK!!!

Z okazji moich 5… urodzin, chcę się z Tobą podzielić nie tylko moimi lekcjami, ale również radością.

PRZYGOTOWAŁAM PROMOCJĘ URODZINOWĄ – 50% NA WSZYSTKIE WEBINARY I PAKIETY COACHINGOWE SKŁADAJĄCE SIĘ Z 4 SESJI.

MOJE PREZENTY DLA CIEBIE, TO MÓJ TORT URODZINOWY, KTÓRYM SIĘ Z TOBĄ DZIELĘ ?

MASZ OCHOTĘ NA KAWAŁEK ??[/vc_column_text][vc_btn title=”Kliknij tutaj i pomyśl marzenie” style=”flat” shape=”round” color=”violet” size=”lg” align=”center” link=”url:https%3A%2F%2Fmalgorzatagumowska.pl%2Fkategoria-produktu%2Furodzinowa-promocja%2F|||”][vc_column_text]

Ja też kiedyś zaczynałam od marzenia o byciu szczęśliwą. I wiesz co? Marzenia się nie spełniają, marzenia warto spełniać ?

Małgosia Gumowska – Coach Dobrych Relacji

*Dla Andrzeja[/vc_column_text][vc_single_image image=”5809″ img_size=”full” alignment=”center” onclick=”custom_link” link=”https://malgorzatagumowska.pl/kategoria-produktu/urodzinowa-promocja/”][/vc_column][/vc_row]

Zostaw komentarz